Jak wybrać transporter?

Jak wybrać transporter dla kota?
Każdy opiekun kociaka prędzej czy później staje przed wyborem odpowiedniego transportera do przewożenia pupila. Zacznijmy od tego, że powinien on należeć do zakupów obowiązkowych. Jest potrzebny nie tylko w podróży, ale przede wszystkim konieczny w przypadku wizyty lekarskiej, a każdy zwierzak raz na jakiś czas będzie jej wymagał. W gabinecie weterynaryjnym zabezpiecza przed ucieczką, ale też, co najważniejsze, chroni przed ciekawskim nosem lub groźnymi zębami psa. Niestety, w przypadku psów przejawiających agresję lub takich, które kotów nie akceptują, nie możemy w pełni ufać, że opiekun będzie w stanie zapanować nad swoim pupilem. Jednocześnie niewiele przychodni w  Polsce posiada warunki na osobną poczekalnię dla psów i kotów, choć jest to świetny pomysł. Nawet najbardziej odważny kot potrzebuje czasem bezpiecznego azylu, jaki może stanowić transporter. Po zabiegach lekarskich zestresowane zwierzę potrzebuje miejsca, w którym mogłoby się schronić. W gabinecie nadal widujemy koty w szelkach i na smyczy, jednak w chwili ataku jest to zagrożenie nie tylko dla zwierzaka, ale też dla człowieka.

Jak wybrać odpowiedni transporter? Na co powinniśmy zwrócić uwagę?
Najważniejszymi kryteriami przed podjęciem decyzji o zakupie będą: wielkość, materiał wykonania, przeznaczenie, ilość wariantów otwarcia, temperament zwierzęcia, długość podróży. Powinien on zapewniać wystarczającą ilość miejsca, by kot mógł swobodnie leżeć, siedzieć i obrócić się wewnątrz. Dlatego też małe, słabo usztywnione torby nadają się tylko dla drobnych zwierząt i zwykle wymagają dość szybkiej wymiany ze względu na zyżycie. Są łatwe do przenoszenia przez właściciela, ale kot zazwyczaj jest w tym momencie ściskany przez ich ścianki i nie ma możliwości zmiany pozycji.
Jeśli w tym transporterze zwierzak ma być przewożony na wizytę lekarską, to najlepiej sprawdzą się takie, które mają więcej niż jedno możliwe otwarcie – na przykład plastikowe lub sztywne torby z otwieraną górą. Umożliwia to wykonanie części badań bez wyciągania kota, ogranicza stres, a w przypadku temperamentnego pupila ułatwia wyjęcie go do dalszych zabiegów. Z tego powodu złym pomysłem wydają się być wiklinowe budki – możliwy wariant otwarcia jest tylko jeden, a umieszczenie kota w transporterze i wyciągnięcie z niego stają się trudnością. Dodatkowo zazwyczaj posiadają słabej jakości zamknięcie, które szybko się psuje, a kot czasem potrafi je sobie otworzyć. Natomiast postawione w domu z miękkim kocykiem są często ulubionym miejscem do odpoczynku i spania, a w tej roli sprawdzają się bardzo dobrze.

Obecnie najbardziej polecane są transportery plastikowe, ponieważ łączą w sobie zalety praktycznie wszystkich pozostałych. Warto zwrócić uwagę, by były wykonane z mocnego plastiku, a zamknięcie było metalowe – trudniej o jego wyłamanie i uszkodzenie. Są sztywne, mają najczęściej kilka możliwych opcji otwarcia, łatwo się je przenosi. W przypadku zabrudzenia bez trudności można je wyczyścić, gdyż jeśli chodzi o materiałowe torby czy wiklinę zazwyczaj nieprzyjemny zapach (np. moczu) utrzymuje się bardzo długo i czasem jedyną opcją jest ich wyrzucenie. Należy pamiętać, by w przypadku długiej podróży taki transporter był wyłożony wygodnym materiałem, dodatkowo można zastosować podkład higieniczny. Przy wielogodzinnym transporcie ilość miejsca powinna być większa, tak, by zmieściły się w nim miska z wodą i ewentualnie karmą. Niektóre transportery mają plastikowe miski już w zestawie. Jeśli planujemy przewiezienie zwierzęcia do innego kraju, to musimy dostosować się również do warunków przewoźnika.
Popularne stały się ostatnio transportery typu plecak, często z plastikowym okienkiem, przez które zwierzę może obserwować otoczenie. Nadają się one raczej do krótkich podróży, ponieważ często wymuszają na zwierzęciu jedną pozycję. Jeśli rozważasz taką opcję, wybierz ten z większym „okienkiem”. Pamiętaj, że w takim przypadku zabierasz kotu opcję bezpiecznego schronienia – przy ściance z plexi zwierzę nie czuje się osłonięte. Dlatego też jest to rozwiązanie jedynie dla odważnych i ciekawskich kotów.

Warto pamiętać, że jeśli nie chcemy, by zwierzę kojarzyło transporter z traumą czy złymi emocjami, trzeba je wcześniej do tego przedmiotu przyzwyczaić. Najlepszymi sposobami będą: pozostawienie otwartej budki w domu, wyłożenie jej ulubionym kocykiem, spryskanie kocimi feromonami w sprayu, pozostawienie miseczki z karmą lub smaczków wewnątrz, włożenie do środka zabawek. Wszystkie te metody powinniśmy zacząć wdrażać zaraz po zakupie, jeszcze przed pierwszą podróżą. Zwróćmy uwagę na moment wkładania zwierzaka do środka, należy zrobić to możliwie najdelikatniej, bez siłowania się. Ze względu na temperament niektórych zwierzaków może to być niełatwe zadanie i warto poświęcić na to więcej czasu. Jest to szczególnie istotne w przypadku kotów starszych, po przejściach i mogących zmagać się z bólami stawów.
Jeśli zastanawiasz się nad zakupem używanego transportera, pamiętaj, że istnieje wiele chorób zakaźnych, które mogą w łatwy sposób przenosić się poprzez takie przedmioty. W takiej sytuacji niezbędne jest dokładne wyczyszczenie i dezynfekcja.